Islandia – królestwo ognia i lodu. Pierwszy krok w kierunku Bieguna.
Islandia to zadziwiająca kraina. Wynurza się z wód Atlantyku, leży na styku dwóch płyt tektonicznych, na „gorącym punkcie” Grzbietu Śródatlantyckiego. Stąd liczne gejzery, źródła geotermalne i wulkany. Zgodnie z nazwą to także „kraina lodu”. Są tu ogromne lodowce, jak Vatnajolull (8300 km2), Hofsjokull, Langjokull, Myrdalsjokull i inne.

Islandia
Ale co Islandia, bez wątpienia turystycznie piękny kraj, robi w moich planach. Otóż robi. To pierwszy krok, jaki stawiam na drodze do Bieguna Południowego. Marsz od wybrzeża do Bieguna to trudne, wymagające kondycyjnie i niebezpieczne przedsięwzięcie. Aby dojść do Bieguna, trzeba się do tego przygotować. Jak?

Widok na lodowiec Vatna z drogi dojazdowej

Ano tak. Teraz trawers lodowca Vatna, potem trawers Grenlandii i jak wszystko pójdzie dobrze, następny krok – to podróż na Antarktydę.
A więc teraz Vatna.

Widok na lodowiec Vatna z drogi dojazdowej

Trawers zaczynam w Skaftafellsjokull na południu lodowca i idę siedem dni do Oraevajokull, około 120–130 km. Po drodze jest wulkan Grimsvotn, a na starcie jestem blisko najwyższego wzniesienia Islandii, szczytu Hvannadalshnukur (2110 m). Wysokość nie imponuje, ale krajobraz – tak...
Dlatego istotne jest posiadanie aktualnych prognoz pogody. Lodowiec jest, jak każdy lodowiec, uszczeliniony, więc ważnym jest posiadanie szczegółowej mapy trasy z zaznaczonymi szczelinami i punktami bezpiecznych biwaków.
Jednym słowem, jest to świetne miejsce na utrwalenie sobie nawyków wypraw polarnych i przeniesienie doświadczeń wysokogórskich do warunków polarnych. I o to właśnie chodzi.
Organizatorami wyprawy są:
Akademicki Klub Górski w Łodzi
Africaline Incentive Travels



Sponsorami wyprawy są:
Bank Pocztowy SA
Urząd Miasta Łodzi



Wyprawę wyposażyli:
Marmot
Voelkl
X-Bionic
Coleman
LYOFOOD






Uczestnikiem wyprawy (jedynym) jest:
Piotr Pustelnik

