Bugaboos 2019 (Kanada) - sprawozdanie z wyprawy
Sprawozdanie z wyprawy do Bugaboos (Kanada)
Uczestnicy:
- Paweł Wojdyga (Akademicki Klub Górski)
- Paweł Bździel (Łódzki Klub Wysokogórski)
Termin i miejsce wyjazdu
04.08.2019-25.08.2019. Kanada, Bugaboo Provincial Park
Wykaz przejść
- Sunshine crack, Snowpatch Spire (Alex Lowe, S Scott, July 1980), 5.11-,300m, OS
- Power of lard, Snowpatch Spire (Toni Lamprecht, Gunter Dengler, 1996), 5.12+, 1xAF na ostatnim wyciągu.
- Minotaur direct, Snowpatch Spire (Jon Walsh, Colin Moore and Michelle Kadatz 2016), 5.11+,600m, RP
- WestSide Story ,Crescent Spire ,5.10b, 150m.OS
Kalendarium wyjazdu.
- 4 sierpnia: Wylot z Polski i przylot do Calgary w Kanadzie.Zgubiony bagaż. Jesteśmy zmuszeni poczekać jeden dzień na bagaż w miejscowości Golden. Wieczorem 5 Sierpnia odzyskujemy bagaż.
- 6 sierpnia: Słonecznie. Podejście do campu applebee znajdującego się na wysokości 2500m. Miejsce jest bardzo popularne. Na taborze przebywa ok 120 osób. Znajdujemy miejsce na namiot i wybieramy cel na następny dzień. Pada na Sunshine Crack na północnej ścianie SnowPatch Spire. Podejście z 30 kg na plecach trochę nas wymęczyło wiec wybieramy cos z krótkim podejściem.
- 7 sierpnia: Słonecznie. Wspinamy się droga Sunshine crack (5.11-) na północnej ścianie Snowpatch Spire. Droga oferuje rysowe wspinanie w dobrej, jakości granicie. Z 9 wyciągami radzimy sobie dosyć szybko i o 16 jesteśmy na taborze. Kolejnego dnia chcemy spróbować sił na czymś trudniejszym, bo od 9 sierpnia prognozowane jest załamanie pogody.
- 8 sierpnia: Zmęczenie daje o sobie znać. Naszym celem jest droga Power of Lard na wschodniej ścianie Snowpatch spire. Szybko przekonujemy się o tym, ze nie ma szans na przejście drogi tego dnia. Dochodzimy do pierwszych trudności na drodze. Rozpoznajemy teren i stwierdzamy ze spróbujemy kolejnego dnia.
- 9 sierpnia: Zaczynamy się wspinać w pierwszych promieniach słońca na drodze Power of Lard na wschodniej ścianie Snowpach Spire. Droga ma 400 m długości i trudności 5.12+. Drogę przechodzimy w stylu 1xAF. Bloczymy na ostatnim wyciągu drogi. Ja na 20 m, Tatanka na 30m. Ostatni wyciąg to 30m lekko przewieszona wytrzymałościowa rysa na duże dłonie, pieści. Na wyciągu mamy po jednej próbie i po tej próbie możemy jedynie z jechać. Nie ma możliwości powtórzenia tak jesteśmy zmęczeni. Droga kończy się w ¾ filara. O h 17 jesteśmy u podstawy ściany.
- 10 sierpnia: Wita nas nienajgorsza pogoda. Drogę, która zrobiliśmy poprzedniego dnia mocna nas wymęczyła. Schodzimy po zapasy i przeczekać niepogodę.
- 13 sierpnia: Wracamy na tabor z zapasami na kolejne 9 dni. Prognozy pogody są niepewne i bardzo różne. Temperatura 0 spada do 3000m. Będziemy się wspinać, ale nie widzimy możliwości wspinania w taka temperaturę na zachodniej ścianie Howser tower.
- 14 sierpnia: Podejmujemy próbę wspięcia się droga Minotaur Direct na wschodniej ścianie Snowpatch Spire, 16 wyciągów, 500m, 5.11+. Prognozy nie do końca się sprawdziły i nie ma słońca na ścianie o wschodzie. Przewaga chmur i wiatr. Na 6 wyciągu pojawiają się burze, ale nad nami nie pada. Na 9 wyciągu przychodzi burza ze śniegiem i gradem. Jesteśmy na wygodnej polce i czekamy około 30 min. Woda z gradem zaczyna spływać po rysach i decydujemy się na odwrót. Po zjazdach pogoda się poprawia. Nie do końca jesteśmy przekonani ze dobrze zrobiliśmy zjeżdżając.
- 15 sierpnia: Kolejny ostatni dzień pogody z prognoz. Postanawiamy wspiąć się na 2 wyciągi celu zastępczego wyjazdu. Senedro norte na wschodniej ścianie Snowpach Spire oferuje wspinanie wycenione na 5.12c i długość 600m. Jest zimno i wspinanie z poprzedniego dnia daje o sobie znać ogólnym zmęczeniem. Próbujemy trochę 2 wyciąg w cienkiej rysce na palce, ale zjeżdżamy nie dochodząc do łańcucha drugiego stanowiska.
- 16,17 sierpnia: Pada deszcz, w nocy śnieg. Poprawa pogody przewidywana na 18.
- 18 sierpnia:.Wstajemy o 5 rano i są +2 stopnie. Trochę kręcimy nosem i o 5: 10 zaczyna sypać deszcz ze śniegiem. O 11 pogoda się poprawia. Mając na uwadze dobre prognozy na następny dzień wspinamy się na cos krótszego. Wybieramy drogę WestSide Story,5.10b, 150m na Crescent spire.
- 19 sierpnia: Minotaur Direct kolejna próba. Startujemy w pierwszy wyciąg o 7.05. O 12 20 jesteśmy na pułkach, z których zjeżdżaliśmy kilka dni wcześniej. Jest znośnie w słońcu, cały dzień wspinam się w polarze i kurtce. O 1640 jesteśmy przy łańcuchu ostatniego wyciągu i o 18 na szczycie przechodząc z lotna ostatnie 200m. 11 zjazdami docieramy do podstawy ściany o godzinie 20. Warunki w ścianie były dobre. Wilgotne ostatnie wyciągi drogi, bo dwa dni wcześniej mocno lało. Wszystkie wyciągi tego dnia przechodzimy w pierwszej próbie.
- 20 sierpnia: Musimy odpocząć minimum dwa dni. Prognozy są nienajlepsze. Droga dała nam w kość. 21 Sierpnia rano schodzimy do schroniska po prognozy pogody na najbliższe dni. Prognozowane są opady od wieczora. Izoterma 0 na 3000 m i opady deszczu przez kolejne dni. Schodzimy do auta. W drodze do miasteczka pada deszcz, popaduje do 11 godziny następnego dnia.
- 22-23 sierpnia: Wspinamy się w skałach w okolicy Banff.
- 25 sierpnia: Powrót do Polski.
Podziękowania
Chcieliśmy podziękować za udzielone dofinansowanie:
Polski Związek Alpinizmu, Akademicki Klub Górski w Łodzi, Łódzki Klub Wysokogórski.