Mateusz Haładaj: Sezon 2017

26 stycznia 2018 18:11

Mateusz Haładaj: Sezon 2017


Sezon 2017 rychło zmierza ku końcowi, w moim wykonaniu nie był to z pewnością rok obfitujący w ekstremalne prowadzenia, pomimo to uznaję go za bardzo udany z kilku powodów.

Po pierwsze: dzięki ciągłej rehabilitacji i treningowi udało mi się niedawno odzyskać siłę palców sprzed kontuzji, co wymagało około półtora roku pracy.

Po drugie: przetrwałem pierwszy prawdziwy trening w życiu, co oprócz wzmocnienia fizycznego otworzyło nowe furtki w moim podejściu do treningu i planowania wspinania.

Po trzecie – i to z pewnością największy sukces – udało mi się zrobić postępy mimo zwiększonej liczby obowiązków i mniejszej ilości odpoczynku związanej z rolą ojca.

W kalendarzu sezon prezentuje się następująco:

  • marzec – pojawienie się trzeciego członka teamu (a jak wiadomo w trójkowym zespole nie zawsze jest łatwiej, zwłaszcza z dwiema marudzącymi babami),
  • marzec – początek treningu z Maćkiem Oczko (czyli około 100 wieczorów spędzonych w romantycznej piwnicy KS Korona),
  • wrzesień – wyrównanie porachunków z najtrudniejszą linią w Polsce – Stal Mielec VI.8+ (9a/a+) RP,
  • październik – początek półrocznego wyjazdu do Hiszpanii (drogi 8c+ RP i 8b OS),
  • grudzień – przejście najtrudniejszej sekwencji ruchów w karierze: FRFM (na razie na dwa wyciągi)...

Mateusz Haładaj


Kluczowa techniczna sekwencja na Stali Mielec VI.8+. Fot. Adam Kokot


Prace nad głównym celem trwają...  Fot. Adam Kokot


Rodzinne wspinanie w praktyce. Fot. Grześ Wojtowicz


W tripie. Fot. Ela Haładaj


Robokop Kanfor Atest Biznes w kadrze Satori Druk
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Polityka prywatności.