Drogi jednego ruchu mają to do siebie, że często jest on bardzo loteryjny. Na szczęście po zmianie patentu na bardziej siłowy (bardzo szeroki ścisk przed kluczowym ruchem) udało się zneutralizować jego loteryjność.
Wreszcie wspiąłem się Kominem (do tej pory odstraszał mnie tłumny komitet kolejkowy). W tym celu pojawiłem się pod Lechforem o 08.00 w pierwszy weekend marca...
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie.
Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Polityka prywatności.