Nasz wiosna w skałkachSporo działo się tej wiosny w skałkach za sprawą naszych klubowych wspinaczy. Wiele osób zniecierpliwionych przeciągającą się w nieskończoność zimą obrało kierunek na południe Europy, w poszukiwaniu wygrzanej słońcem skały. I tak na przełomie marca i kwietnia w hiszpańskiej Chulilli gościło aż 12 wspinaczek i wspinaczy związanych z AKG. Wśród zebranych zdecydowany prym wiódł Piotrek Żuchowski który po raz kolejny podniósł swój poziom skałkowy, zawieszając poprzeczkę bardzo już blisko wysokości powyżej której dyżurny na klubowej ściance nie zapyta go już o składkę za korzystanie z panela... Pod szponami Żuchola padły kolejno Eterna Jubentud 8a+ RP, La bella protegida 8b RP i wreszcie wisienka na torcie - Mal de Isla 8b+ RP. Do tego dodać należy 8 dróg w przedziale 7c - 7c+ OS. Szacun! W Chulilli działali też inni. Łukasz Mirowski prowadząc NIvelungas 7c OS ustanowił swój "personal best" w tym stylu. Te samą drogę sakramencko wytrzymały Marcin Szymelfenig pokonał w stylu FLASH. Maciek Książczyk zapisał natomiast na swoje konto Salamanquesa alfa 7c+/8a RP. W popularnej Siuranie gościł z kolei Janek Cłapiński któremu udało się załoić wiele dróg do 7a+/b RP i 7a OS. Podróż na południe odbyła też Olga Kosek. Pokłosiem wyjazdu do włoskiej Sperlongi jest droga Jeremys Fun 7b RP.Fot.: Mateusz Haładaj na Fuck the System w Santa Linya; fot. M.GajewskiTradycyjnie już dostarczycielem fantastycznych informacji jest Mateusz Haładaj za sprawą którego znów mogliśmy cieszyć się przejściami na najwyższym krajowym poziomie. Ostatnio częstym polem działań Mateusza była grota Santa Linya w której dopisał do swojego kapownika kolejne dwie ekstremy: Fuck the System 9a RP oraz Open Your Mind Direct 9a RP. Były to odpowiednio siódma i ósma "dziewiątka a" w dorobku naszego kolegi. Czapki z głów, …
• • •