Podsumowanie Sezonu 2020 w Akademickim Klubie Górskim Wstęp czyli okiem Prezesa [Paweł Pustelnik] Z poślizgiem, ale wreszcie prezentujemy Wam podsumowanie sezonu sportowego 2020 w Klubie. Dziwny był to rok i zupełnie inny niż wiele poprzednich sezon dla Klubu. Zaczęło się obiecująco, ale szybko okazało się, że karty rozdawać miała szalejąca na świecie pandemia wirusa. Nasze działania paraliżowały kolejne lockdowny, ograniczenia w przemieszczaniu się, zamknięte granice, zamknięte ścianki, a w pewnym momencie nawet zamkniete ... lasy. Nie odbyła się większość tradycyjnych klubowych wydarzeń i imprez, musieliśmy szybko zweryfikować większość planów na sezon 2020. Najbardziej ucierpiało chyba klubowe wspinanie górskie. Bardzo mało było nas w Tatrach, nielicznym udało się dotrzeć w Dolomity. Prawie żadnych startów nie odnotowali tradycyjnie aktywni i mocni klubowi biegacze górscy. Niemniej duch w naszej społeczności bynajmniej nie umarł. Działaliśmy tak jak i gdzie się dalo. Głównie sportowo i w rejonach latwo dostępnych - na Jurze i Frankenjurze. W podsumowaniu przeczytacie zatem głównie o wspinaniu skałkowym. Co zatem słychać w skałkach i na małych formach? Otóż po pierwsze duży progres zanotowały klubowe Wspinaczki i to im nalezą się wielkie brawa za ten sezon! Dziewczyny były aktywne i wspinały się na bardzo dobrym poziomie, czego ogromnie gratuluję! Po drugie poziom trzymają również Koledzy, niektórzy odnotowali bardzo ładne wyniki i życiówki, choć trochę martwi fakt, że w męskiej kubowej czołówce brak osób które znałbym krócej niż 10 lat... I po trzecie, last but not least, jasno błyszczy nadal talent Alexa Raczyńskiego który po przeprowadzce do Norwegii realizuje się w boulderingu, odnotowuje wyniki, które tworzą nową jakość w historii klubowego boulderingu i z pewnością plasują się wśród najmocniejszych w kraju. Zapraszam do lektury podsumowania przygotowanego przez Przemka i Pawła! Fot. Kasia Maciak …
• • •